niedziela, 4 maja 2014

Tak sobie myślę, że przydałoby się trochę rozkręcić bloga. A najlepszą do tego motywacją jest zostanie mamą dziecia nr 3, czyli tu na ziemi nr 2. Czekamy więc na Szymonka, który się uparł i zawzięcie siedzi na swoich czterech małych literkach, zamiast zanurkować sobie w rodny kanał ;), czym przyprawia matkę o stres, niepewność, a czasem wręcz złość, że nie jest tak, jak by chciała. Bo przecież marzy jej się poród do cna naturalny. Czy ziemski dzieć nr 2 zrobi mamie na przekór i postawi na swoim? Okaże się już niedługo.
Oj, chciałabym, żeby było zupełnie inaczej.
O rozkręcaniu bloga też trzeba dodać coś więcej - przydałoby się tu nieco porad, przynajmniej o jeden post w tym temacie jest za mało ;). W końcu jestem w miarę doświadczoną wielopieluchomanką i mogę pomóc, dzieląc się własną perspektywą. Mam nadzieję też, że będę miała niedługo okazję również do własnego rozwoju, w końcu w ciągu dwóch lat, od kiedy to starszy nr 1 jest bezpieluchowy wiele się zmieniło. Powstały nowe marki, nowe kroje, wybór przyprawia o zawrót głowy.

Do zobaczenia niedługo :).

piątek, 2 maja 2014




  
Noworodkowo, w 40 tygodniu... czekając na "nowe"... :-*



Pierwszy otulaczyk z falbankami przy udkach (XS-S).

No to mi wyszło, mogę śmiało powiedzieć :).
Jestem z niego wielce zadowolona, moja mała duma.
Będzie też drugi, o ile zdążę go dokończyć :P.
I kolejny - jeśli zdążę zacząć ;).
 



Jest i drugi :)