Miała być bluzeczka wkładana przez głowę, wiosenno-letnia, wyszła - bluza :)
Ale z efektu jestem zadowolona - moja pierwsza bluzka (oprócz piżamy dla Mikołaja :)).
Myślę, ze będzie więcej :).
Myślę, ze będzie więcej :).
To wyzwanie zyskało życie dzięki jednej z chustowych forumek ;). Mam nadzieję, że w praniu będzie równie wiele radości, jak podczas cieszenia oczu ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz